Rowerem na uczelnię i do pracy.
Prorektor Uniwersytetu Przyrodniczego zostawił w poniedziałek auto w domu i do pracy pojechał rowerem. Wszystko w ramach projektu ,,Rowerem na uczelnię”, który ma zachęcić studentów i pracowników lubelskich uniwersytetów, aby na zajęcia i do pracy przyjeżdżali jednośladami. W zamian za taką przejażdżkę można wygrać m.in. wycieczkę lub karnet na siłownię.
Celem akcji, oprócz promocji jednośladów, jest też zmniejszenie hałasu i korków w mieście, a także propagowanie zdrowego stylu życia.
[ Pełna treść artykułu na stronach Gazety Wyborczej ]